niedziela, 18 listopada 2012

Roma Ligocka – Dziewczynka w czerwonym płaszczyku

Książkę tę czytałam po raz pierwszy w wieku lat kilkunastu, gdy fascynował mnie ten nieco zakazany temat wojenny. Wtedy rzecz jasna książkę tę pokochałam. Wróciłam do niej po latach, z nieco innym nastawieniem, bardziej sceptyczna, po przeczytaniu innych pozycji Romy Ligockiej i choć już mnie tak nie wchłonęła ta książka, to nadal jestem pełna podziwu. Oszczędny styl, dużo emocji, temat ważny, wyjątkowe spojrzenie. Na pewno obok tej książki nie można przejść obojętnie. Nie chcę jej ani polecać, ani odradzać, myślę że to nie ten typ literatury – nie jest to powieść, którą się przeczyta z zapartym tchem, ale coś intymnego, osobistego, jest to świat do którego trzeba chcieć wejść. A wejść można tam tylko z dobrą wolą inaczej się go nie odkryje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz